Strona główna | Linki | Katalog | Ogłoszenia | PTGEM | Subskrybcja | Ustaw startową | Do ulubionych | Poleć znajomym | Zaloguj się   
Aktualności
Informacje
Prawo
Trendy
Stowarzyszenia

Aktualny numer
Szukaj w serwisie

Marange (Zimbabwe) – najzasobniejsze złoże diamentów na świecie
Piotr Szcześniak & Tomasz Sobczak
Diamentowe pola Marange są aluwialnym obszarem wydobywczym leżącym w zachodniej części kraju w pobliżu miasta Chiadzwa, prowincja Mutare West. Niezwykle zasobne złoża należą do największych złóż diamentów odkrytych na przestrzeni ostatnich stu lat. Produkcja diamentów w Marange budzi jednak wiele kontrowersji , ze względu na trwające spory pomiędzy legalnymi poszukiwaczami oraz walkę rządu z nielegalnymi kopaczami. Sytuacja w Marange potwierdza regułę obowiązującą w krajach afrykańskich, że diamentom oprócz bogactwa zawsze towarzyszy chaos, czarny rynek, wyzysk, przemoc, wielka bieda i... śmierć.
Własność
Od początku lat 80. XX wieku De Beers posiadała Wyłączne Prawo Eksploatacji (ang. Exclusive Prospecting Order, EPO) obszaru Marange przez przedsiębiorstwo Kimberlitic Searches, Ltd. Prawa eksploracyjne wygasły w 2006 r. i zostały przejęte przez zarejestrowaną w Wielkiej Brytanii firmę African Consolidated Resources (ACR). Produkcja z Marange uznawana jest za kontrowersyjną ze względu na trwające spory prawne oraz rządowe akcje przeciwko nielegalnemu wydobyciu. W grudniu 2006 r., kiedy ACR planowała próbne operacje wydobywcze, rząd Zimbabwe przejął prawa za pomocą firmy Zimbabwe Mining Development Corp., pomimo, że ACR wygrała proces sądowy umożliwiający dalszą eksploatację. W kwietniu 2010 r. Sąd Najwyższy Zimbabwe wydał oświadczenie, iż rząd może prowadzić handel diamentami z Marange, odrzucając tym samym wniosek African Consolidated Resources o wstrzymanie sprzedaży diamentów ze spornego obszaru. Międzynarodowa grupa nacisku Global Witness zażądała wstrzymania handlu diamentami do czasu podjęcia przez rząd Zimbabwe współpracy z międzynarodowymi regulatorami Procesu Kimberley mającej na celu zreformowanie struktury i kontroli wydobycia w Marange. W czerwcu 2010 r. komórka Procesu Kimberley mająca za zadanie sprawdzenie procedur i warunków wydobycia w Marange oświadczyła, że „opierając się na dowodach dostarczonych przez rząd Zimbabwe i prywatnych inwestorów oraz... kierując się własną oceną sytuacji informuje, że rząd Zimbabwe spełnia minimalne wymagania PK dotyczące handlu nieoszlifowanymi diamentami.”
Gorączka diamentów
Gorączka diamentów, czyli napływ dużej liczby poszukiwaczy chcących sie szybko wzbogacić, rozpoczął się we wrześniu 2006 r. Zaistniała sytuacja przyspieszyła decyzję rządu o przejęciu kontroli nad złożem. W połowie grudnia 2006 r. ponad 10 tysięcy nielegalnych kopaczy pracowało w niewielkich działkach w Marange,co wywołało poważne problemy sanitarne grożące epidemią – brakowało wody pitnej, domów i sanitariatów. Poszukiwacze sprzedawali początkowo swoje diamenty przedstawicielom rządu, jednak natychmiast rozwinął sie czarny rynek oferujący wyższe ceny za surowe kamienie.
Udział rządu i armii Zimbabwe
Pomimo, że oficjalnie za wydobycia odpowiedzialny miał być rząd, w praktyce wpływy z eksploatacji złoża trafiały do najwyższych urzędników i ich świty, a tylko niewielka część trafiała do rządowej kasy. Jak twierdzili dyplomaci z Harare „wielu liderów politycznych jest zaangażowanych w handel. Mają swych własnych górników i dystrybutorów. A wszystko idzie na ich prywatne konto. Wszyscy mają interes w utrzymywaniu się tego chaosu.” Od końca 2008 r., wydobycie nadzorowali żołnierze wykorzystując lokalnych wieśniaków do pracy przymusowej, niemal niewolniczej. Chłopi otrzymują czasem wynagrodzenie w postaci diamentów, większość kamieni trafia do wyższych stopniem wojskowych. Żołnierze twierdzą, że podobnie jak większość ludzi w tym kraju są słabo opłacani i ich płaca wystarcza zaledwie na kilka pierwszych dni miesiąca. Ich przełożeni doskonale wiedzą co robią, ale pozwalają na nielegalny handel diamentami, bo sami się na nim bogacą. Każdego tygodnia żołnierze przekazują im znaczącą część wydobytych diamentów.
Walka rządu z nielegalnymi kopaczami
Od grudnia 2006 rząd Zimbabwe wielokrotnie organizował naloty policyjne mające na celu ograniczenie szmuglu i nielegalnego wydobycia diamentów. W listopadzie 2008 r., w odpowiedzi na apel Międzynarodowej Rady Diamentów (World Diamond Council) wysłano Powietrzne Siły Zbrojne Zimbabwe w odpowiedzi na odmowę ostrzelania osób dokonujących nielegalnego wydobycia przez jednego z dowódców wojsk lądowych. W wyniku interwencji wojskowej około 30 tys. Nielegalnych górników zostało ostrzelanych z helikopterów wojskowych, wielu z nich zginęło. Wydarzenia te stały się zarzewiem konfliktu politycznego. Operacja nosząca nazwę Bez odwrotu obejmowała również przeszukiwanie turystów podróżujących po prowincji Mutare. Zatrzymania osób posiadających obcą walutę lub diamenty kończyły się zwykle torturami i pracą przymusową na obszarze wydobywczym.
Reakcja środowiska międzynarowego
Zimbabwe uczestniczy w Procesie Kimberley regulującym handel diamentami, jednak zgromadzenie plenarne w czerwcu 2007 r. oznajmiło, że „odnotowało z ubolewaniem trwające nadal problemy z wprowadzeniem postanowień Procesu Kimberley w Zimbabwe”, jednocześnie rekomendując dalszy monitoring i wsparcie działań w tym zakresie. Światowa Rada Diamentów wezwała do przeciwdziałania szmuglowaniu diamentów z Zimbabwe. W grudniu 2008 r. organizacja Civil Society Coalition, reprezentująca organizacje pozarządowe biorące udział w PK, wezwała do zawieszenia członkostwa Zimbabwe. W oświadczeniu wydanym przez Global Witness stwierdzono, że „Proces Kimberley powinien zawiesić Zimbabwe w udziale w programie certyfikacji diamentów nieoszlifowanych ze względu na przemoc zastosowaną przez rząd w celu uzyskania kontroli nad obszarem wydobywczym Maranga.” 5 listopada 2009 r., na corocznym spotkaniu w Namibii, PK odrzucił wniosek o zawieszenie Zimbabwe. W jego miejsce zarekomendował, a później zatwierdził wspólnie z rządem Zimbabwe 12-miesięczny plan roboczy monitorowania diamentów wydobywanych w Marange. Plan ma na celu przeciwdziałanie nielegalnemu wydobyciu, eksportowi i szmuglowaniu diamentów z Marange, wzmocnieniu ochrony obszaru, usprawnieniu audytu i księgowania zasobów oraz nadzór nad eksportem. Liczne organizacje pozarządowe wsparły plan, podczas gdy inne protestowały, uznając go za jawne tuszowanie naruszeń praw człowieka mających miejsce w Zimbabwe. Grupa Rapaporta posunęła się najdalej, ogłaszając w ramach swojej internetowej sieci sprzedaży diamentów absolutny zakaz handlu diamentami pochodzącymi z obszaru Marange. Pod koniec 2009 r. ustalono, że większość diamentów z Marange wywożone jest nielegalnie z Zimbabwe przez Mozambik. W maju 2010 r. Przewodniczący PK przypomniał uczestnikom, że powinni pozostać czujni w kwestii zgodności diamentów z Marange z KP Certification Scheme. Pięciostronnicowy dokument zawierał również zdjęcia i opisy diamentów z Marange przypominające otoczaki na dnie rzeki: „wyglądają jak obtoczone fragmenty potłuczonych butelek po piwie w kolorach od ciemnobrązowego, przez czarny po ciemnozielony. W większości ich powierzchnia jest matowa, kryształy mają zaokrąglone brzegi i naroża. Powierzchnie pęknięć sprawiają wrażenie „metalicznego” refleksu.” W raporcie zawarto również zdjęcia diamentów z Marange w różnych fazach przetworzenia, aby można było oddzielić wywóz nielegalny od legalnego eksportu.
Sprzedaż diamentów z Marange
W lipcu 2010 r. Proces Kimberley zgodził się po otrzymaniu raportu o bezkonfliktowym, legalnym wydobyciu diamentów na obszarach Marange, aby mogły być one sprzedawane na rynkach międzynarodowych. W sierpniu 2010 r. rząd Zimbabwe zaoferował sprzedaż diamentów ze złoża Marange. W dniu 11 sierpnia, kupcy diamentów niemal ze wszystkich krajów świata, w tym najliczniej reprezentowani z Izraela, Indii, Libanu i Rosji, przylecieli do stolicy kraju Harare. Zakupiono surowe diamenty o wartości 1,5 mld USD, a Press Reports opisał złoże Marange jako „największe złoże diamentów odkryte w Afryce Południowej od czasów odkrycia diamentów w RPA w XIX w.”

[ drukuj ]


Źródło wiadomości:
4(14)




Wydawca    Redakcja    Prenumerata    Reklama    Pomoc    Polityka prywatności    
Wszelkie prawa zastrzeżone.